Ojej, zdarzyło mi się dostac ochrzan, że od dwóch dni nie wrzuciłam nic nowego. Czyli ktoś jednak czyta tego bloga!?
Nie rysowałam, bo zabijałam smoki. A dzisiaj na fali cośrodowego treningu.
No co, kobieta też musi się umieć obronić przed zbirem zza winkla!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz