
Blog o tym, co w życiu najważniejsze, czyli: o mechatych zwierzaczkach, o życiu, o sztuce, o jednorożcach, o kulturze, o niesprawiedliwości społecznej, o konstruktywnym spędzaniu wolnego czasu, a przede wszystkim - ten blog jest o niczym szczególnym. Zapraszam, nawet można się śmiać, nie ma problemu.
środa, 13 listopada 2013
No ale żeby tak tęczę...?
Niedowierzanie, szok, oburzenie.... Każdy powód do reanimowania aktywności blogowej jest dobry. Tak, wiem, byćmoże jestem szarańczą, która żeruje w internetach na sensacje, ale pomyślcie co na to te wszystkie biedne jednorożce?!
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Dziwaki-Przedszkolaki
Ostatnio zostałam poproszona o tydzień zastępstwa przy prowadzeniu zajęć plastycznych w przedszkolu. Nie spodziewałam się takiego natłoku wścibskości, wszędobylstwa i skarżypytalstwa. To znaczy, że zupełnie nie wiedziałam co mnie czeka. Jestem bogatsza o nowe doświadczenia a za zarobione pieniądze akurat wyleczę gardło.
wtorek, 28 maja 2013
piątek, 10 maja 2013
sezon czytelniany
Nie wiem czemu to robię. Ale to się dzieje. Po prostu. Trochę zaniedbałam bloga, ale to właśnie ze względu na brak obfitych intelektualnie wrażeń.
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
tour de interview
Jeden z ostatnich hitów usłyszany podczas poszukiwania pracy. Tak moi drodzy. Albo brak doświadczenia, albo wymyślanie niestworzonych wymówek. Drodzy pracodawcy, zarabiam 400 zeta miesięcznie na pół etatu w supermarkecie. I ja się pytam - gdzie są moje aspiracje?! no?!
środa, 17 kwietnia 2013
przygody w bibliotece
wtorek, 16 kwietnia 2013
niedziela, 14 kwietnia 2013
budujemy kapitalizm
Takie rzeczy to naprawdę. Plażo, proszę Cię, mam zamienić swojego teczowego jednorożca przy kluczach na firmowy szajs UniNEVERa? Frustracja sięga zenitu. I jeszcze jedno: Chrzań sie ZUSie! Za to że zabrałeś mi pół i tak marnej wypłaty!
czwartek, 4 kwietnia 2013
d jak dom
Yup, zdarzyło się naprawdę. Wczoraj. Do dzisiaj jak o tym myślę to mnie skręca że ja taka mało wygadana jestem. A mogłam zabić...!
piątek, 29 marca 2013
króliczki, kurczaczki, jajuszka...
Albo na odwrót. Ja - zblazowana, życzenia - dekadenckie. Kto by się o to martwił...
Nie mniej jednak, miłego obżerania się w rodzinnym gronie.
Nie mniej jednak, miłego obżerania się w rodzinnym gronie.
czwartek, 28 marca 2013
deal is deal
W ramach lekcji pokazowej: świat artysty z perspektywy kariery zawodowej. Te czołgi pokoju to oryginalnie o traktorach było, ale przecież koparka większy czołg. umowa dopełniona - dzięki za pomoc z plakatem na FORT Przemo! :)
poniedziałek, 25 marca 2013
szarzeję!
Tak się dzieje z ludźmi których ambicje giną w zgrzewkach z keczupami i przyprawami. Wszystkie dobre pomysły zostawiam na półkach w sklepie i potem tak jest, że jak wracam to mi się już nic nie chce i dlatego tak opuściłam się z wrzutkami.
poniedziałek, 18 marca 2013
nie brać przykładu!
środa, 13 marca 2013
born to ride
Moja kariera w supermarkecie kwitnie. Świetlanej przyszłości nie będzie, happy endu też raczej nie, ale przynajmniej nie grozi nuda.
wtorek, 12 marca 2013
poniedziałek, 11 marca 2013
jak to jest być wykładowcą?
No tak. W sumie racja, nie? Spełniłam ambicje zawodowe - zostałam wykładowcą... co z tego że w supermarkecie? I tak jest extra.... heh.
niedziela, 10 marca 2013
czwartek, 7 marca 2013
jutro dzień kobiet! pamiętajcie panowie!
Drodzy panowie. Nie ma się przeciwko czemu buntować - fakty sa faktami. Kobiety uwielbiają dostawać prezenty z byle okazji. A 8 marca to nie byle jaka okazja! W związku z tym apel - nie bądź krezus - kupże kwiatka :) w moim przypadku - Jednorożca
środa, 6 marca 2013
miszczofska pani domu
Ojej, zdarzyło mi się dostac ochrzan, że od dwóch dni nie wrzuciłam nic nowego. Czyli ktoś jednak czyta tego bloga!?
Nie rysowałam, bo zabijałam smoki. A dzisiaj na fali cośrodowego treningu.
No co, kobieta też musi się umieć obronić przed zbirem zza winkla!
Nie rysowałam, bo zabijałam smoki. A dzisiaj na fali cośrodowego treningu.
No co, kobieta też musi się umieć obronić przed zbirem zza winkla!
poniedziałek, 4 marca 2013
saga o Hobbicie
Zdarzyło się pewnego razu, podczas odwiedzin w Naciowej biblitece. Dzieciaki, czytajcie więcej książek. Inaczej grozi Wam korporacjonizm. Żartuję, hehe, bezrobocie.
niedziela, 3 marca 2013
gramy w grę.
A tak właśnie ja i Domo opracowujemy strategię działania, grając w Descent 2.
(Serio, nie zawsze sie przy tym kłócimy!)
(Serio, nie zawsze sie przy tym kłócimy!)
sobota, 2 marca 2013
bunt na pokładzie
Taki regres. Domo przygotowuje lekcje powtórzeniową dla gimbazy, a ja nie znam odpowiedzi na żadne z zadawanych przez niego pytań. Ciekawe czy ze swoim poziomem wiedzy nadaje sie chociaż do podstawówki...
piątek, 1 marca 2013
niechaj zacznie się gra!
W ferworze przygotowań na FORTu. Wszyscy ostro pracują, jak widać na załączonym obrazku. Oczywiście, nigdy nie obywa się bez spiny.
czwartek, 28 lutego 2013
o czym psy szczekają na odkurzacz?
To dzieje się niezmiennie od sześciu lat. I nadal niezmiennie od sześciu lat nurtuje. Zgłębianie NatGeo, Animal Planet i Discovery wcale nie pomaga.
jak żyć panie premierze...?
Znajdziesz dobrą pracę! - mówili...
Po pięciu latach studiów, z dyplomem magistra sztuki w szufladzie spełniam się... jako gospodyni domowa.
Legendy mówią, że kiedy zostanie się blogerem, to spływa wówczas splendor! Taki splendor, że można się w nim pławić aż do końca internetu! (I na to też liczę.)
No co? Przecież nie jestem hipsterem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)