Ostatnio zostałam poproszona o tydzień zastępstwa przy prowadzeniu zajęć plastycznych w przedszkolu. Nie spodziewałam się takiego natłoku wścibskości, wszędobylstwa i skarżypytalstwa. To znaczy, że zupełnie nie wiedziałam co mnie czeka. Jestem bogatsza o nowe doświadczenia a za zarobione pieniądze akurat wyleczę gardło.
nie chodziło się na emisję głosu...?
OdpowiedzUsuń